Odkrywamy Rumunię – Maramuresz

Maramuresz

Mało kto wie, że całkiem niedaleko granic Polski, znajduje się przepiękny region Rumunii zwany Maramuresz. Najlepszą bazą wypadową, lub miejscem na pierwszy nocleg, będzie położone tuż przy granicy Węgierskiej miasto Satu Mare. Jeżeli zastanawiacie się gdzie można zatrzymać się tutaj na nocleg, to możemy polecić pensjonet Casa Transilvania. Miastem prawie centralnie położonym w regionie Maramuresz jest natomiast miasto Baia Mare, również warte odwiedzenia. 

Wesoły Cmentarz

Spędzając noc w miejscowości Satu Mare nie sposób nie odwiedzić małej wioski Sapata, położonej nieco na północ niedaleko granicy z Ukrainą. Wioska ta słynie przede wszystkim z niesamowitego miejsca jakim jest Wesoły Cmentarz. Miejsce to jest na prawdę wyjątkowe i mam wrażenie, że jeszcze turystycznie nie odkryte. Co dla nas może być tylko zaletą. Nawet w szczycie sezonu znajdziemy tutaj bez problemu miejsce parkingowe. 

Zbliżając się na miejsce naszą uwagę przykuje z pewnością bajecznie kolorowa cerkiew, ze szpiczastą wieżą. Lśniąca wieża jest widoczna już z daleka. Przy wejściu na teren cmentarza napotkamy kolorowe kramy pełne ludowych wyrobów. Możemy nabyć tutaj ręcznie haftowane koszule, wyroby z drewna, ręcznie tkane makatki czy też przepiękne obrusy.

Bilety wejściowe, kosztują kilka złotych. To kolejne zaskoczenie Rumunią. Ceny w tym kraju są bardzo przystępne a wszelkie atrakcje turystyczne są odwiedzane w zasadzie przez miejscowych, czasem można spotkać kilka osób, które przyjechały zobaczyć dane miejsce z nieco odleglejszych zakątków. Duże grupy turystyczne pojawiają się rzadko i w zasadzie ograniczają się do najbardziej znanych miejsc. 

Zaraz po wejściu na teren cmentarza, naszą uwagę przykują drewniane nagrobki. Przedstawiają zmarłe osoby w sposób w jaki zapamiętała je znajomi rodzina, widzimy sceny z życia zmarłego, zajęcia jakie wykonywał w ciągu życia, czy też to z czego słynął wśród mieszkańców. Jest zatem rolnik jadący ciągnikiem, piekarz, ktoś, kto majsterkuje przy samochodzie czy też krząta się po domu. Wszystko to namalowane jaskrawą farbą na niebieskim tle. Bogato zdobione i kolorowe.

Tradycja ta nie jest aż tak stara wywodzi się z początków XX wieku, kiedy to lokalny artysta wpadł na pomysł wytwarzanie tego typu nagrobków. Po jego śmierci dzieło kontynuowane jest nadal przez jego ucznia, którego warsztat znajduje się również w miejscowości Sapata. Ponad grobami, w tle, wznosi się kościół o wielkiej strzelistej wieży ozdobiony nie mniej kolorowo niż cmentarz. Miejsce jest na prawdę niesamowite. 

Skansen Wsi Maramorskiej

Nieco dalej na północny wschód od miejscowości Sapata leży kolejne warte odwiedzenia miasto. Jest nim Sychod Maramorski. Miasteczko to bogate jest w historię, również tę z XX w, tutaj właśnie znajdowało się jedno z najcięższych komunistycznych więzień, położone ok 2km od granicy z byłym ZSRR stanowiło miejsce zesłania dla więźniów politycznych i elity intelektualnej Rumunii. My jednak odwiedzimy nieco inne miejsce.Wspaniały park etnograficzny.

Tutaj na całkiem sporym obszarze zlokalizowano wspaniały Skansen Wsi Maramorskiej. Odnajdziemy tu oryginalne zabudowania wiejskie przeniesione tutaj z całego regionu Maramureszu. Wspaniale zdobione bramu, zabudowy mieszkalne i gospodarcze a wszystko to wzniesione na wzór ogromnej wsi. 

Rejon Maramureszu słynie przed wszystkim z przepięknych drewnianych cerkwi, pochodzących w większości z XVII wieku, (choć jedna z najstarszych Biserica din Deal pochodzi z roku 1364). Kolejnym elementem wyróżniającym ten region są  bogato rzeźbionych bramy gospodarstw. Nie są to byle jakie bramy tylko potężne kilkumetrowe zdobione rzeźbione bramy z zadaszeniem, które prezentują się na prawdę pięknie. Szpaler bram ciągnący się wzdłuż ulic małych wiosek i większych miasteczek robi na prawdę niesamowite wrażenie.

Tutaj, każde gospodarstwo ma swoją własną rzeźbioną ogromną bramę. Nie ważne jaka posesja znajduje się za nią, brama sprawia wrażenie najważniejszego elementu zabudowy. Chociaż domy również warte są uwagi. To prawdziwe rezydencje, dwu trzy piętrowe budynki bardziej przypominają małe hotele niż domki jednorodzinne.

Ale zdarzają się również zabudowania biedniejsze, małe drewniane chatki, kolorowe domeczki. Wszystko to składa się na koloryt tego ciekawego regionu. Dodajmy do tego górzysty bądź pagórkowaty teren, wielkie kopy siana schnące na okolicznych wzniesieniach, zielone lasy i ludowe stroje, które tutaj są czym bardziej naturalnym niż jeansy. Od dzieci po staruszki, możemy spotkać ludzi ubranych w tradycyjne regionalne stroje. Tutaj po prostu jest pięknie.

Cerkwie

Rumunia, Rozavlea, osada Sieu - Cerkiew Poienile Izei

Rumunia, Rozavlea, osada Sieu – Cerkiew Poienile Izei

Jedną z ciekawszych cerkwi w tym rejonie jest z pewnością Biserica din Vale, możemy podziwiać w niej jedyny w regionie w pełni drewniany zamek do głównych drzwi cerkwi. W cerkiew Biserica din Deal, odnaleziona natomiast została najstarsza księga napisana w języku rumuńskim. Inną wartą odwiedzenia będzie cerkiew położona w miejscowości miejscowości Rozavlea (cerkiew Archaniołów Michała i Gabriela – Biserica de lemn Sfintii Arhangeli Mihail si Gavriil). Nam udało się odwiedzić cerkiew św. Paraskewi wybudowaną w 1604 r, a położoną w Izei (ok 10 km od Rozavlei).

Cerkiew ta znajduje się na uboczu. Prowadzi do niej polna droga, która przez chwilę wspina się wysoko na pobliskie wzgórze. Parking znajduje się nieco dalej od samego budynku bo na dole, tuż przy polnej drodze wspinającej się pod górę i prowadzącej do wejścia na teren cerkwi. Jesteśmy w zasadzie jedynymi gośćmi, nie licząc opiekuna cerkwi siedzącego przy drewnianym stole i rozwiązującego krzyżówkę.

Do środka prowadzą małe drewniane drzwi, schylamy głowy i przenosimy się do innej epoki. W środku panuje półmrok, charakterystyczny zapach starego drewna. Na ścianach dostrzegamy malowidła. Większość nawiązuje tematyką do Nowego i Starego Testamentu, znajdziemy jednak również elementy z czasów podbojów imperium Osmańskiego. Polichromie pochodzą z lat 1778-1783 i pokrywają każdą wolną przestrzeń cerkwi. Przysiadamy na chwilę o rozglądamy się w okół. Przez wąskie okna sączy się światło sprawiając nierealne wrażenie. 

 

 

Barsana

Zwiedzając ten region warto również odwiedzić miejscowość Barsana gdzie znajduje się prawosławny kompleks klasztorny.  Samochód możemy zostawić na  sporym parkingu znajdującym się tuż obok drogi. Obok niego odnajdziemy zajazd, wybudowany w tradycyjnym stylu budynek, kryty strzechą, który wygląda na prawdę świetnie.

Droga do klasztoru prowadzi po schodach, po dotarciu na wzgórze naszym oczom okazuje się klasztorna brama wraz z niesamowitą szpiczastą wieżą, a za nią bajkowe wnętrze klasztoru. Wewnątrz kompleksu odnajdziemy cerkiew św. Mikołaja wpisaną na listę UNESCO. Została ona wybudowana w 1711 roku. W latach 90 cerkiew poddana została procesowi konserwacji. Obiekt ten został rozebrany i ponownie złożony pod nadzorem rumuńskich konserwatorów oraz specjalnie wydelegowanej jednostki konserwatorów z Norwegii – specjalizującej się w skandynawskich kościołach drewnianych. 

 

Czekamy na Twój komentarz !

%d bloggers like this: